- Z wypadku?
- Nie, kichnął w szafie.
- Z wypadku?
- Nie, kichnął w szafie.
Kompletnie inne stroje.
Kompletnie inne stroje.
- To ma być niespodzianka? - pyta zdziwiony ekspedient.
- Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
- To ma być niespodzianka? - pyta zdziwiony ekspedient.
- Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
(Zapalniczka dla skali)
(Zapalniczka dla skali)
- Czy wyrzekasz się szatana, synu?
- Nie.
- Nie?!
- Wie ksiądz... W mojej obecnej sytuacji wolałbym nie robić sobie wrogów.
- Czy wyrzekasz się szatana, synu?
- Nie.
- Nie?!
- Wie ksiądz... W mojej obecnej sytuacji wolałbym nie robić sobie wrogów.
www.infor.pl/prawo/nowosc...
www.infor.pl/prawo/nowosc...
Ale tylko te, które są zaparkowane przy przychodni - niezależnie od tego, czy ich postój jest zgodny z przepisami czy nie.
Wydrukować, nie gnieść i wsadzić do portfela.