Ale jasne,nadal zamykajmy oczy,trzymajmy-chętnie przedtem cytowany-wiersz "Kiedy przyszli po...milczałem" zamknięty na klucz w szufladzie-obok Konstytucji.
Dobrego dnia, pogodnego marszu do piekła,uśmiechnięta Polsko,terrorystko praworządności.
Ale jasne,nadal zamykajmy oczy,trzymajmy-chętnie przedtem cytowany-wiersz "Kiedy przyszli po...milczałem" zamknięty na klucz w szufladzie-obok Konstytucji.
Dobrego dnia, pogodnego marszu do piekła,uśmiechnięta Polsko,terrorystko praworządności.
PS To nie jest książka o londyńskim, ani żadnym innym, muzeum,brytyjskim imperializmie,ani katastrofie budowlanej.
PS To nie jest książka o londyńskim, ani żadnym innym, muzeum,brytyjskim imperializmie,ani katastrofie budowlanej.
- Pseudo-dostępność gdzieniegdzie (polecam rzut oka na Podkarpacie) pigułki "dzień po", to nie realizacja obietnicy.
- Co z realizacją obietnic całej koalicji (poniżej), koalicyjna ministro?
- Pseudo-dostępność gdzieniegdzie (polecam rzut oka na Podkarpacie) pigułki "dzień po", to nie realizacja obietnicy.
- Co z realizacją obietnic całej koalicji (poniżej), koalicyjna ministro?
Mógłby mnie ktoś zastąpić?
Mógłby mnie ktoś zastąpić?