W międzyczasie i dla odpoczynku od kół czasu wleci coś zupełnie nowego. Z polecenia @motherofhamlet.bsky.social coś bardziej ambitnego.
Książka jest skonstruowana w taki sposób że nie trzeba jej czytać od deski do deski za jednym zamachem. Więc jako przerywnik powinna się nadać idealnie.
Dlatego ten przeklęty był dla mnie spoko. On po prostu chciał przeżyć, miał trochę w d.. czy będzie służył czarnemu czy nie. Po prostu chciał być po zwycięskiej stronie
On był spoko przy poznawaniu tego wątku z wilkami. Ona też nie była taka zła przez ślubem, ale później.. Jeśli ona była wzorowana na żonie autora to serio mu współczuję
Proszę przykład. w dużym skrócie pani jest chorobliwie zazdrosna i karze faceta za to, że inna pani ośmiela się być nim zainteresowana (bez wzajemności)
A sama książka? No cóż, jak poprzednie 🤷🏻♂️ Historia dalej ciekawa, dalej opowiedziana dosyć nudno, postacie dalej mi się mylą ponieważ mają podobne imiona. Więc można powiedzieć że trzyma poziom 😁
Trud skończon. Z "małymi" przerwami ale udało się. Słyszałem taka plotkę że postacie kobiece w tej serii były wzorowane na żonie autora, tylko dlaczego wszystkie😄 No i jeśli to prawda to mu współczuję. Kobiety w tej serii robią się coraz bardziej wredne i toksyczne.