Alina Pochwat-Cicha
banner
alinapochwatcicha.bsky.social
Alina Pochwat-Cicha
@alinapochwatcicha.bsky.social
Czekam na normalny świat, w którym tak znaczy tak, a nie znaczy nie...
Król karo
Odszedł
Na zawsze

Walet trefl
Nie dorasta mu
Do pięt

Dama kier
Płacze
Co noc
Nie pocieszy jej
Joker

Tylko blotki
Chichoczą
Po kątach

Mają
Asa w rękawie
December 8, 2025 at 12:06 AM
A może
Właśnie
Dzisiaj
Przyśnisz się
Nad ranem

Usiądziesz
W starym
Fotelu
I spojrzysz
Znad okularów

Przez chwilę
Zapomnę
O tych
Latach
Bez ciebie

Będę
Będziesz
Będziemy
Ty i ja
My
December 6, 2025 at 11:23 PM
Znowu
Płonie Sodoma

Znowu zabrakło
Dziesięciu
Sprawiedliwych

Nikt nie
Ucieka

Nikt nie ogląda się
Przez ramię

Prawy Lot
I jego
Żona
Nie istnieją
December 4, 2025 at 11:13 PM
A ja wierzę
Że gwiazdy
Mogą
Przynieść
Szczęście

Kiedy
Na nie
Patrzę
Nie płaczę

Wielki
Wóz
Pas Oriona
Mała
Niedźwiedzica

A wśród
Nich
Twoja
Twarz

Widzę Ją
Tak wyraźnie
Wśród tysiąca
Innych
Gwiazd

I czekam
I patrzę
I śnię
December 4, 2025 at 8:06 AM
Dobrzy ludzie
Umierają
Łagodnie

Pogodzeni
Ze sobą
Bezpieczni
Wśród
Kochanych

Dobrzy ludzie
Wiedzą
Że ich dobro
Zostanie
Gdy odejdą

Będzie
Z innymi
Dobrymi
Ludźmi
November 28, 2025 at 3:11 AM
Życie
Jest jak
Codzienne
Czyszczenie
Butów

Sumiennie
Nakładasz
Na nie pastę
I pracowicie
Polerujesz

Nazajutrz
Znowu
Je włożysz
By pokryły się
Błotem
November 27, 2025 at 8:00 AM
Zamarzam
W śnieżnym
Przygranicznym
Lesie

Słona
Morska woda
Zalewa mi
Płuca

Piersi
Mojej mamy
Nie dają już
Mleka

Ginę
W gruzach
Domu zniszczonego
Bombą

Ręka
Bije mocno
Więc serce
Przestaje

Byłam
Tylko dzieckiem
I wierzyłam
W baśnie
November 27, 2025 at 12:37 AM
Jestem
Powiewem
Wiatru
Który rozwiałby
Twoje włosy

Jestem
Kropelką
Deszczu
Który zwilżyłby
Twoje usta

Jestem
Dotykiem
Słońca
Które ogrzałoby
Twoje ciało

Będę
Nocnym
Koszmarem
Który przepłoszy
Twoje sny
November 25, 2025 at 1:35 AM
Co zapamiętasz
Gdy pójdę

Głos podobno
Głęboki

Zapach ulubionych
Perfum

Zwykle ciepłe
Dłonie

Oczy boleśnie
Wielkie

Kroki stawiane
Bezgłośnie

Co zapamiętasz
Gdy pójdę
November 24, 2025 at 6:24 AM
Zabiłeś
Wczoraj
Złym
Słowem
Groźnym
Krzykiem

Zabijasz
Dzisiaj
Podłym
Gestem
Cichą
Obojętnością

Zabijesz
Jutro
Bo myślisz
Że masz
Władzę
Nade mną

Tym razem
Twoje łzy
Nie oczyszczą
Wyrzutów
Resztek
Sumienia
November 22, 2025 at 12:00 AM
Znowu pędzisz

Dziewięćdziesiąt
Sto trzydzieści
Nie chcę
liczyć

Ciągle
za bardzo
się spieszysz

Zwolnij
jesteś
Sercem

Masz kochać
November 20, 2025 at 11:37 PM
Wróciłaś
Kiwasz
Na mnie
Swym krzywym
Paluchem

Mościsz się
W moim
Życiu
Chichocąc
Złośliwie

Próbujesz
Tym razem
Zostać
Ze mną
Dłużej

Jak uciec
Od ciebie
Skoro
Ten świat
Boli
November 20, 2025 at 2:42 AM
Sen
Bez snów
Marzenia
Bez pragnień

Czy
Jestem
Skazana
Na przekleństwo

Niedające
Nadziei
Przeznaczenie
Przegranej
November 16, 2025 at 11:51 PM
Nie lubię cię
Kiedy
Przychodzisz
Wszyscy
Płaczą

Boję się ciebie
Bywasz
Przejmującą
I groźną
Tajemnicą

Uciekam od ciebie
Chociaż
I tak
Kiedyś
Mnie dopadniesz

Jesteś
Wszystkim
I niczym
Jesteś
Śmiercią
November 16, 2025 at 12:03 AM
Mały chłopiec
Bawi się
W wojnę

Strzela
Z drewnianego
Patyka

Obrywa
Ręce i nogi
Plastikowym
Żołnierzykom

Zepsute
Wyrzuca
Do śmieci
Śmieje się do łez

Duży chłopiec
Bawi się
W wojnę

Strzela
Pociskami
Dalekiego
Zasięgu

Obrywa
Ręce i nogi
Swoim
Żołnierzom

Zabitych
Chowa
W grobie
Nie widzi łez
November 15, 2025 at 12:04 AM
Trochę człowiek
Może tylko
Trochę
Współczuć

Pół-sumienie
Łatwo przyjmuje
Podawane
Półprawdy

Niby-guru
Opowiada
O rzekomych
Niby-sukcesach

Jak można być
Trochę
Niby
Pół
Człowiekiem
November 13, 2025 at 11:15 PM
Przede mną
Oczekiwanie

Na wolność
Na spokój
Na szczęście
Na spełnienie

Nazywam się
Cierpliwość
November 12, 2025 at 11:09 PM
Byłeś
Widzę cię
Codziennie
W oczach
Chłopca

Istniałeś
Każdego ranka
Stukam
W twój
Barometr

Pamiętam
Ciepłe dłonie
Ciemny głos
I nikotynowy
Smak ust

Dlaczego
Przestałam
W ciebie
Wierzyć
November 9, 2025 at 1:48 AM
Odchodzimy
Codziennie
Powoli
Z rozmysłem

Odchodzimy
Zamykamy
Stare sprawy
Pakujemy
Pudła wspomnień
Zostawiamy
Puste miejsca

Odchodzimy
Towarzyszy nam
Głuchy trzask
Zamykanych
Drzwi

Odchodzimy
Bez oglądania się
Za siebie

Tam gdzie
Trafimy
Nikomu
Nie powiemy
Skąd jesteśmy
November 7, 2025 at 11:10 PM
Dzisiaj
Świat nie
Zasługuje
Na metafory

Epitety
Pokazują
Szarość
Wokół

Tylko
Oksymoron
Potrafi
Się bronić

Smutnym
Uśmiechem
I głośnym
Milczeniem

Gdzieś
Zniknąłeś
Mądry
Arystotelesie
November 5, 2025 at 11:26 PM
Moje mosty
Prowadzą
Nie wiadomo
Dokąd

Moje mosty
Chwieją się
Przy każdym
Kroku

W moich mostach
Są dziury
Po strasznych
Historiach

Moje mosty
Opuszczam
Zapalam
Niech spłoną
November 4, 2025 at 1:13 AM
Nie poznaję
Zapachu
Ich słów

Jasne oczy
Straciły
Swój blask

Ciepły dotyk
Zamienił się
W lód

Zapomniałam
Swoich
Nieświętych
November 1, 2025 at 4:27 PM
Jesteście
Urywkami snu
Fragmentami
Życia

Czasami
Spłyną łzy
Bolesnych
Wspomnień

Rzadko też
Lekki blady
Uśmiech
Ku pamięci

Byliście
Przecież
October 31, 2025 at 11:09 PM
Drzwi
Które wtedy
Przekroczyliście
Otwierają się
Tylko
Z jednej
Strony

Schody
Którymi potem
Schodziliście
Prowadzą
Jedynie
W tamtym
Kierunku

Próbuję
Wierzyć
Że właśnie
Dlatego
Nie potraficie
Chociaż chcecie
Wrócić
October 30, 2025 at 1:01 PM
Jestem
Dziewczyną

Mam jasne
Włosy
Błękitne
Oczy

Biegnę

Wysokie
Szpilki
Stukają
Po schodach

Otwieram
Skrzypiące
Drzwi

Patrzę
Na siebie
W zakurzonym
Lustrze
Ciemnego
Pokoju

Stara
Kobieta
Przyjaźnie
Mruga
Spod
Srebrnych
Rzęs
October 26, 2025 at 6:48 AM