Nie wiem, czy to bardziej głupie, żałosne czy wszystko naraz, ale dobrze wiedzieć że w Białym Domu jest stabilnie.

Właśnie o tym piszę. W dodatku, o ile taki Bosak jest wicemarszałkiem Sejmu, to większość ludzi wie jakie ma poglądy i z kim się szlaja. A tu mamy atak z zupełnie odsłoniętej flanki.

Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Mimo wszystko, nie chcę prezydenta z takimi poglądami i wolałbym, by żadnej osobie publicznej nawet przez myśl nie przeszło takie upadlanie się przed odklejonym od rzeczywistości milionerem z innego kontynentu.

Faktów, a wobec ich nieprawdziwości, te stwierdzenia są po prostu fałszywe. I tak jak można to z bliską 100% pewnością stwierdzić, tak rozsiewanie ich, zwłaszcza przez osoby publiczne i zorganizowane grupy, nie może być ignorowane. 7/7

Stosowana w takich sytuacjach. Bo mówią oni ciągle o "cenzurowaniu niewygodnych opinii". Tylko że pisanie o Krabach sprzedanych z Ukrainy do Afryki, gangach uchodźców w Rzeszowie czy zmyślanie narodowości sprawcy jakiegoś wypadku to nie są opinie. To stwierdzenia 6/n

Praworządność wraz z całklwicie zapomnianym trójpodziałem władzy wymyślono m.in. po to, by walka z nieporządanymi zjawiskami nie przerodziła się w chamską cenzurę.
Drugą sprawą jest ciekawa i na swój sposób sprytna strategia czołowych piewców dezinformacji 5/n

Się dostać do pałacu prezydenckieg i przed jakimi osobami pada na twarz. Sytuacja na świecie jest na tyle skomplikowana, że nie możemy ignorować zagrożenia dezinformają.
I tak na koniec, dwie sprawy jeszcze.
Zdeptana i wyśmiana przez chyba już każdego polskiego polityka 4/n